Początek wszystkiego...

hhhmm....

Głupio się czuje  Kompletnie nie wiem od czego zacząć. Robię to pierwszy raz.

Namówił mnie mój Przyjaciel, który kupuje u mnie od początku istnienia mojego serwisu.

Powiedział ;  "A może spróbujesz bloga? Niech ludzie poznają Cię bliżej. Niech zobaczą, że pod nazwą witryny jest taki sam człowiek jak oni...."

No więc jestem

...Wszystko zaczęło się 2 lata temu,jak urodził mi się synek. Trzeba było szykować całą wyprawkę, kupować łóżeczko, wózek, uczyć się opieki nad naszym malutkim Dominikiem.  

Po roku od narodzin i pomyśleliśmy sobie wtedy z moją żoną Asią;

A dlaczego by nie sprzedawać takich rzeczy w internecie?

Zaczęliśmy od portali aukcyjnych, powolutku, aby zobaczyć czy nam się spodoba, uczyliśmy się wszystkiego od podstaw; wystawiania aukcji, obrabiania obrazków, prezentacji produktów, kontaktów z klientami, itd, itd.....

Obawialiśmy się tego, to naturalne. Co zrobimy z produktami jak ich nikt nie kupi? Jak pogodzimy wychowywanie dziecka z dodatkową pracą? Przecieraliśmy  formalno-prawne ścieżki.

Ale byliśmy także ciekawi.... Jak to będzie? Czy nam się spodoba?  Czy da się z tego żyć...?

Potem przyszedł pomysł na sklep on-line. Szukaliśmy długo kogoś, kto pomoże nam zaprojektować grafikę i kolorystykę na stronie. Szukaliśmy wytrwale.... i w końcu znaleźliśmy

Teraz myślę, że mieliśmy szczęście. Pomogła nam bardzo Pani Daria, również młoda mama, a do tego Artysta Plastyk. Wspólnie zaplanowaliśmy witrynę, motywy, kolorystykę i stworzyliśmy naszą Bobolandię - Krainę Marzeń.

Powstała witryna, gdzie szybko i tanio można kupić większość oferowanych na rynku produktów dla młodych mam i dla ich pociech. Znaliśmy się trochę na tym - przecież także mamy dziecko .

Oceńcie sami;  www.bobolandia.com

Teraz nasz serwis dynamicznie się rozwija, z czego się bardzo cieszymy. Szczególnie zadowoleni jesteśmy wtedy gdy inne mamy dzwonią i dziękują za pomoc w zorganizowaniu zakupów, doradzeniu co jest potrzebne a co zbyteczne. Nasze GG jest często aktywne nawet do 23:00  .